Bardzo modnym motywem jest drewno, ale sprawiające wrażenie nieobrobionego, bez pokrycia warstwą farby - tak, by widoczne były słoje i faktura. Akcentowana jest w ten sposób natura.Podobnie jest z kamieniem, przy którym ważny jest jego rysunek, jego żyłki. Ponadto ciężki metal, żeliwo w kolorze matowej czerni. Często spotykana jest miedź, która pojawia się wszędzie - od detali (np. wieszaki, krany, nity) po duże powierzchnie, nawet całe ściany. Sporo też złota i marmuru - to propozycja dla osób lubiących odrobinę luksusu na co dzień.

Nie tylko w kuchniach, ale i w innych wnętrzach raczej odchodzi się od ostrych kształtów, czyli prostokątnych stołów lub regałów w formie graniastosłupa. Coraz częściej proponowane są kształty organiczne, obłe, łagodne, czyli odbiegające od norm, do których jesteśmy przyzwyczajeni.Wszechobecna jest zieleń - żywa i jako wzór - którą coraz częściej spotykamy w dotychczas nietypowych dla niej miejscach, czyli nie tylko w kuchennych zielnikach, ale też w łazienkach, przedpokojach, a jako print - na tapetach i dodatkach. Przebojem są greenwalle, czyli ściany pokryte żywymi roślinami.

​

Mieszkanie staje się więc oazą, schronieniem przed chaosem na zewnątrz, gdzie szukamy wytchnienia, relaksu i bezpieczeństwa. To miejsce, gdzie spędzamy czas z rodziną i przyjaciółmi, budując więzi i małe społeczności, co ma niebagatelny wpływ na wyposażenie juz nie tylko salonów (duże wygodne meble, miękkie materiały, grube sploty), ale też kuchni. Stąd też coraz więcej wysp kuchennych i dłuższych, dobrze oświetlonych blatów, by każdy miał dostęp do powierzchni roboczej i mógł mieć udział w przygotowywaniu potrawy, jednocześnie gawędząc z innymi kucharzami. By właściciele niewielkich mieszkań też mieli na to szanse, coraz więcej jest rozwiązań na przechowywanie sporych zasobów na małych powierzchniach.

Hasło przewodnie: ergonomia, wygoda i pomysłowość! Mocnym trendem jest łączenie różnych materiałów, faktur, wzorów i kolorów, najlepiej pozostając w jednej palecie kolorystycznej, która, niczym estetyczna klamra, spina całość. Miksujemy więc drewno, trawy i bambus, metal, kamień, beton, ceramikę, glinę, nawet szkło. Celem jest uzyskanie efektu naturalnej nonszalancji - wrażenia, że aranżacja jest niewymuszona, a subtelnie harmonijna.