Marcin, chcę nazwać ten filmik mała kuchnia, wielki problem, czy to prawda?

Chciałem zmienić kuchnię tanio, szybko i funkcjonalnie, w końcu jesteśmy w Poznaniu. Na zdjęciach zobaczycie, jak wyglądała przedtem moja kuchnia. Nie chciałem zmieniać kształtu, przestawiać ścian. Wiedzieliśmy, że cały czas będziemy mieszkać w tym mieszkaniu więc nie mogliśmy aż tak szaleć. Sam kształt kuchni wydawał mi się dość dobry. W poprzedniej kuchni wciąż dopatrywaliśmy się kilku błędów - jak na przykład niefunkcjonalny narożnik z tradycyjnymi półkami czy szafki z półkami zamiast szuflad. Chcieliśmy to zmienić.

Myślę, że głównym problemem było to, że jest tu tak wąsko.

To prawda, trzeba się było trochę napracować, żeby uwzględnić wszystkie moje założenia, które od początku wiedziałem, że w mojej kuchni muszą być.

Rozumiem, oglądając tak wiele kuchni na co dzień wiedziałam doskonale co w mojej kuchni znajdzie się na pewno.

Pracuję na co dzień z akcesoriami, więc od początku chciałem mieć w narożniku system Le Mans. To była moja wizja. Przy takim metrażu ciężko było zaaranżować szuflady, o szerokości minimum 60 cm i jeszcze przeznaczyć dodatkowe 60 cm na system Le Mans, bo taki właśnie chciałem. Wybrałem Le Mansa 45, bo dzięki temu mogłem zaplanować więcej szuflad. I wcale nie jest to zły wybór, bo i tak wszystkie potrzebne rzeczy, czyli garnki mieszczą się w nim. Nawet pokrywki znalazły swoje miejsce w stojaku. Zaznaczam, że to nie jest produkt PEKI.

W kuchni szuflady są oczywiście podstawą przechowywania, rozmieszczając je decydujemy również o kształcie i wielkości powierzchni blatu roboczego, uwzględniamy miejsce na płytę i zlew.

Aby uzyskać miejsce na dodatkową szufladę zamocowałem niższy piekarnik, a nad nim zamocowałem szufladę, w której przechowuję sztućce. To dla nich świetnie miejsce, bo są tuż przy kuchence.

Właśnie o to chciałam Cię zapytać - czy przy małej kuchni trzeba jakość szczególnie zwrócić uwagę na wybór sprzętu?

Myślę, że trzeba właśnie tak kombinować, aby wybrać najbardziej praktyczne rozwiązania. Jednym z takich pomysłów był ten piekarnik. Kolejny, problem jaki się pojawił to zmywarka. Musiałem zdecydować czy zmniejszyć szufladę pod zlewem do 45 i mieć mały kosz czy zmniejszyć zmywarkę. Bo dwie 60 cm by się nie zmieściły. Mam też szufladę pod piekarnikiem. Chciałem wykorzystać każdy centymetr. Ta szuflada ma H63.

I widzę, że sortowanie śmieci okazało się ważniejsze.

Tak. Niestety musiałem zrezygnować ze zmywarki. Ale zobacz jak maksymalnie wykorzystałem ta szufladę. Nie skorzystałem z gotowych zestawów tylko powkładałem wiaderka, tak aby mieć jak najwięcej miejsca na śmieci, których sporo produkujemy. Mieszkając na drugim piętrze i mając dość daleko do pojemników zbiorczych, staram się chodzić tam jak najrzadziej. Najwięcej produkujemy śmieci plastikowych. Na ten cel nam pojemnik 40 litrowy. Zwróć też uwagę na sposób montażu syfonu. Puściłem go jak najbardziej z tyłu, tak samo jak wąż od zmywarki. Mam więc jeszcze pojemnik 29 l i mniejsze pojemniczki na tabletki od zmywarki.

Pewnie nie każdemu takie rozwiązanie się spodoba, bo każdy pojemnik ma inną wysokość.

Kwestie wizualne pominąłem. Zwróciłem tylko uwagę na funkcjonalność, bo o to chodzi w małych kuchniach. Zwróć uwagę na tą szufladę. Mam doświadczenie z moimi klientami, którzy zwracają uwagę na problem stabilności wysokiego frontu przy otwieraniu szuflady. Ja zrobiłem mix łącząc wysoką szufladę i dołożyłem dodatkowy reling, co spowodowało, że usztywniłem front.

Rozumiem, że wszystkie szuflady masz Nova Pro Scala. Możesz nam pokazać przy okazji różne wysokości boków?

W tej szufladzie pod płytą mam szufladę o boku, H63, kilka H90 i w koszu H186.

Tak się zastanawiam, pokazujesz mi kolejne szafki, masz funkcjonalne kosze na śmieci, półki na garnki, a macie jakieś jedzenie? Gdzie Wy w ogóle masz zapasy w tej kuchni? Czy Waszą spiżarnią jest sklepik spożywczy na dole?

W wysokiej szufladzie mam część zapasów. Oczywiście mam lodówkę. Najbardziej ubolewam, że nie mam carga. Mógłbym je wstawić, ale niestety kosztem blatu. Wprowadzenie carga przy lodówce to był mój pierwszy pomysł, ale musiałam z niego zrezygnować. Mam za to jeszcze jedno rozwiązanie nad lodówką. Nie zaplanowałem bardzo wysokiej lodówki, bo wiedziałem, że suche zapasy będą nad nią. W tej szafce zastosowałem EXTENDO. Dzięki temu, mogę łatwo wysunąć półkę i zobaczyć co w niej mam.

Wygodnie się z nich korzysta?

Megawygodnie! Uważam, że to najlepsze rozwiązanie, jeśli chodzi o kuchnie bezuchwytowe. Dodatkowo twarzą fajny element, w kolorze bieli wpasowały się w kuchnię. Jedyny problem, który powstał to uchwyt przy lodówce. Tylko przy lodówce zastosowałem tradycyjny uchwyt z naszej oferty BLIC. Czarny się przewija, czy to w uchwycie czy w SmartCubie.

Duże okno, nie zasłonięte żaluzjami czy zasłonami optycznie powiększa pomieszczenie. Kolejnym atutem jest biel. Pomieszczenie jest dzięki temu bardziej jasne i przytulne.

Ale jak widzisz zestawiłem białe korpusy z antracytem w systemach. Miałem do wybory białe lub antracytowe, ale postawiłem na antracyt, bo myślę, że dzięki temu np. Le Mans będzie łatwiejszy w utrzymaniu czystości. Zresztą w całym mieszkaniu przewija się kolor antracytowy i czarny w dodatkach.